OGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE

Czas epidemii, który obecnie przeżywamy jest też i „czasem próby naszej wiary”: indywidualnej, rodzinnej, parafialnej i całego narodu. Zachęcamy i zapraszamy w dalszym ciągu, Was – Nas parafian do wspólnej modlitwy rodzinnej, codziennie o godz. 2030 na różańcu, łącząc się ze wszystkimi modlącymi się w naszej ojczyźnie. Wychodząc na naprzeciw temu, że nie będzie spowiedzi ogólnej  przed świątecznej, zachęcamy Was drodzy parafianie, do zorganizowania sobie czasu już teraz, by przystępować do spowiedzi wielkanocnej. Codziennie 30 min. przed każdą Mszą św. księża czekają już konfesjonale. Przeżyjmy te święta Męki, Śmierci i Zmartwychwstania Pańskiego z sercami oczyszczonymi i wolnymi od grzechów.

W środę 25 marca przypada uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Dodatkowa Msza św. o godz. 900

Są  do  na  bycia  „Baranki  wielkanocne”  w  cenie  5 zł.  Ofiary  ze sprzedaży przeznaczone są na Caritas Diecezjalny. Dzieci, jak i dorosłych zachęcamy do zbierania jałmużny wielkopostnej.

Prosimy o śledzenie naszej strony internetowej, na której mogą się pojawić nowe informacje dotyczące spraw funkcjonowania naszej parafii.

Wszystkim życzymy błogosławionego tygodnia.

 

Jezus, przechodząc, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: "Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomy – on czy jego rodzice?" Jezus odpowiedział: "Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale stało się tak, aby się na nim objawiły sprawy Boże”. To powiedziawszy, splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: "Idź, obmyj się w sadzawce Siloam" – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił, widząc. A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: "Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?" Jedni twierdzili: "Tak, to jest ten", a inni przeczyli: "Nie, jest tylko do tamtego podobny". On zaś mówił: "To ja jestem". Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. A tego dnia, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: "Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę". Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: "Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu". Inni powiedzieli: "Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?" I powstał wśród nich rozłam. Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: "A ty, co o Nim mówisz, jako że ci otworzył oczy?" Odpowiedział: "To prorok".  Rzekli mu w odpowiedzi: "Cały urodziłeś się w grzechach, a nas pouczasz?" I wyrzucili go precz. Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go, rzekł do niego: "Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?" On odpowiedział: "A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?" Rzekł do niego Jezus: "Jest nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie". On zaś odpowiedział: "Wierzę, Panie!" i oddał Mu pokłon.       (J 9,1. 6-9. 13-17. 34-38)

Rozważanie do czytań

  Bóg patrzy inaczej niż człowiek. Nie zatrzymuje się na tym, co widoczne dla oczu, ale widzi ludzkie wnętrze, ludzkie serce. Bóg widzi w ciemności, bo sam jest Światłem. W końcu Bóg przywraca wzrok temu, który nie widział od urodzenia, stwarza go na nowo dla Światła. Okazuje się jednak, że można mając oczy, niczego nie dostrzegać. I ten rodzaj ślepoty piętnuje dzisiaj Ewangelia.